Cześć!
To mój pierwszy post tutaj, ale mam nadzieję, że nie ostatni.😉
Zaczęła się jesień i chłodniejsze wieczory, więc coraz bardziej ciągnie mnie do słodkości, a w szczególności, do wszelkiego rodzaju ciast ( może to kwestia tego, że wyczekuje Świąt i tego cudownego klimatu, ale też wielu bożonarodzeniowych pyszności…🎅). Także, myśląc co by tu dobrego zrobić na weekend, wymyśliłam sernik fistaszkowy. Zdecydowanie spełnił on moje wymagania dotyczące ciasta idealnego, a mianowicie:
- jest on słodko – słony, a takie połączenia lubię najbardziej,
- ponadto, za sprawą solonych fistaszków, nie jest „zamulający”,
- a co najważniejsze, jest prosty w wykonaniu
Także, myślę, że spokojnie mogę nazwać tego sernika, ciastem dla każdego łasucha, który lubi niestandardowe wariacje, na temat tradycyjnych ciast.
A tutaj przepis:
*podane proporcje na tortownicę, o średnicy 24 cm
Na spód:
- 200g jasnych herbatników
- 100 gram roztopionego masła
Masa:
- 1kg sera sernikowego w wiaderku
- 400g ( puszka ) masy kajmakowej
- 2 łyżki gęstego, jogurtu naturalnego
- 50 g słonych fistaszków
Polewa:
- 100g białej czekolady
- 100g śmietanki 30%
Do dekoracji:
- 100g słonych fistaszków
- opcjonalnie słony karmeli/batoniki snickers
- Dno tortownicy, o
średnicy 24 cm, wykładamy papierem do pieczenia.
- Rozdrabniamy jasne herbatniki ( na wiór ).
- Topimy masło.
- Łączymy rozdrobnione herbatniki i masło. Masę, wykładamy na tortownicę, dociskamy do dna tworząc spód i wkładamy do lodówki na 1h.
- Po upływie 1h, rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni ( termoobieg ).
- Do misy miksera wkładamy: ser, masę kajmakową i jogurt naturalny. Ubijamy, do momentu połączenia się składników i powstania jednolitej, puszystej masy. Dodajemy orzeszki i już, przy pomocy łyżki, wmieszamy je do masy.
- Wyciągamy, schłodzony spód, z lodówki i wykładamy na niego masę sernikową.
- Ciasto wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 1h.
- Po upływie 1h, wyłączamy piekarnik i chłodzimy ciasto przez 30 minut, przy uchylonych drzwiczkach piekarnika ( dzięki temu nie straci kształtu ).
- Po upływie 30 minut, możemy wyciągnąć ciasto z piekarnika i poczekać, aż całkowicie ostygnie.
- Kiedy sernik ostygnie, to możemy zacząć przygotowywać polewę. Do małego garnuszka dajemy pokruszoną białą czekoladę i śmietankę 30%. Całość, cały czas mieszamy, do czasu rozpuszczenia się czekolady i zagotowania.
- Gotową polewę wykładamy na sernik i posypujemy orzeszkami. Opcjonalnie, możemy też polać, dodatkowo, słonym karmelem. Schładzamy ciasto w lodówce ( najlepiej całą noc ).
Miałam przyjemność jeść �� niebo w gębie pychaaaasas
OdpowiedzUsuńSuper do kawusi <3
OdpowiedzUsuń